Broń biała w świetle Polskiego prawa.
Często ludzie pytają czy posiadanie noża jest prawnie dozwolone. Czy podczas przeszukania policja im go nie zabierze i nie wytoczy postępowania prawnego. Wtedy nasuwa mi się myśl: "czemu o to pytasz? Masz coś na sumieniu?". Gdy przeszukuje cię policjant to ma on jakieś podstawy do tego. Albo jesteś podejrzewany o jakieś
uczynki, albo podejrzanie się zachowujesz, bądź w pobliżu doszło do jakieś zajście i Panowie po prostu poszukują sprawcy a ty, nieszczęśliwym trafem, im się spodobałeś. W tym poście przedstawię wam krótką informację co i jak.
Po pierwsze mit o długości i szerokości ostrza, jakoby nóż był dozwolony tylko do długości dłoni w szerz, a grubość nie przekraczała grubości dwóch czy trzech palców. Błąd! W polskim prawie nie ma przepisów które normowały by grubość czy długość ostrza. Żaden z przepisów nic nie mówi o tym jakoby było to zabronione. Czyli można posiadać nóż jakiejkolwiek długości, nawet kilku metrowy.
Mit ten jest spuścizną z ustawy, którą pamiętają nasi dziadkowie. Przepis ten regulował możliwość posiadania noża jedynie o długości nie przekraczającej 10 cm. Zostało to zamieszczone w rozporządzeniu z 27.01.1936 roku, a zostało zniesione dopiero w roku 1990.
Noszenie przy sobie noża. Sprawa kształtuje się tak jak przy wyżej wymienionej długości i szerokości noża. Można nosić przy sobie broń białą. Tutaj także żadne przepisy tego nie regulują. Często ludzie noszą ze sobą nóż do samoobrony, w mojej opinii jest czymś bardzo głupim. Większość ludzi wystraszy się na widok noża, ale zawsze trafi się taki który będzie parł do przodu pomimo tego i wtedy tragedia jest gotowa.
To można i to można, to więc czego nie wolno?!
Ha! Pomimo, że można nosić ze sobą ostrze o dowolnej długości to na pewno nie wolno nim machać komuś przed nosem, ale to każdy normalny wie. Ustawa o broni i amunicji jasno nam prezentuje to co jest zakazane w Polsce:
Ustawa o broni i amunicji z roku 1999:
Art. 4. 1. Ilekroć w ustawie jest mowa o broni, należy przez to rozumieć:
1) broń palną, w tym broń bojową, myśliwską, sportową, gazową, alarmową i sygnałową;
2) broń pneumatyczną;
3) miotacze gazu obezwładniającego;
4) narzędzia i urządzenia, których używanie może zagrażać życiu lub zdrowiu:
a) broń białą w postaci:
– ostrzy ukrytych w przedmiotach niemających wyglądu broni,
– kastetów i nunczaków,
– pałek posiadających zakończenie z ciężkiego i twardego materiału lub zawierających wkładki z takiego materiału,
– pałek wykonanych z drewna lub innego ciężkiego i twardego materiału, imitujących kij bejsbolowy,
b) broń cięciwową w postaci kusz,
c) przedmioty przeznaczone do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej.
Najważniejszy do wytłumaczenia jest pierwszy myślnik podpunktu a): natomiast nóż imitujący inny przedmiot nie będący noże. Czyli ostrza pochowane w butach, laskach i co tam tylko wyobraźnia nam nasunie są zakazane. Reszty nie trzeba tłumaczyć.
Co śmieszne jest, to, że kij bejsbolowy sam w sobie nie jest zakazany, ale jeżeli już go imituje to jest.
Tak to wygląda w naszym prawie. Jest ono nam bardzo sprzyjające patrząc na prawo innych krajów, o czym będzie krótko w następnych postach.
Zapraszam do komentowania i subskrybowania bloga.
Noszenie noża do samoobrony jest bardzo mądre a nie głupie. Głupie jest bycie bez bronym. Lepiej posiadać narzędzie do obrony niż go nie posiadać. Dlatego też jestem zwolennikiem swobodnego dostępu do broni palnej. Przestępca i tak broń będzie miał nielegalnie. W UK nie można nic posiadać a gangi małolatów i tak biegają z nożami i to prawo jest nieefektywne i bezsensowne. Dla mnie pozbawianie ludzi broni to lewicowe urojenia które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Widać to zresztą po tym co się dzieje w krajach takich jak Szwecja, Francja czy nawet UK.
OdpowiedzUsuń